Gdy Mike wszedł do pokoju, Robert Pine jak zwykle zasłonił swoje notatki. Odruchowo, gwałtownie i zupełnie niepotrzebnie.
- Poczta dla pana, sir.
- Dzięki, Mike - wymamrotał, udając, że szuka zszywacza.
Był zakłopotany. Jak zawsze, gdy trzęsły mu się ręce. Nie nadaję się do tej roboty - pomyślał. - Cholera! Jestem chemikiem, nie agentem...
Jest rok 1953. Społeczeństwo amerykańskie ogarnia atmosfera...
Wypływając na rutynową obserwację Wisły, Zenon Niepozorny nie spodziewa się, że w okolicy mostu Poniatowskiego natrafi na… wiekowy statek z kioskiem na rufie.
Gdy pewnej nocy podkomisarz warszawskiej policji rzecznej Zenon Niepozorny wypływa na rutynową obserwację Wisły, nie spodziewa się, że w okolicy mostu Poniatowskiego natrafi na… wiekowy statek z kioskiem na rufie. Sprawa robi...