To, co dzisiaj uważamy za jogę - te wszystkie trójkąty, lotosy, powitania słońca - to tylko wierzchołek góry "jogowej".
W czasach gdy powstawała joga, około 5000 lat p.n.e., celem jej uprawiania nie było zawinięcie się w precel ani stanie na rękach, ale uspokojenie umysłu, osiągnięcie spójności - wewnętrznej i zewnętrznej - a także jedności z Bogiem i szczęścia. Jako pierwszy napisał o tym Patańdźali,...