Nim doszło do tragedii, Rewera Opole została okrzyknięta największym fenomenem polskiego futbolu.
W efektowny sposób awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, a potem rozbijała rywali jednego po drugim. Wszystko skończyło się, gdy trener i piętnastu piłkarzy zginęło w tragicznym wypadku. Teraz klub, pozbawiony większości kadry, znalazł się na skraju przepaści.
Nowy szkoleniowiec jest zwalnianym z kolejnych drużyn wyrzutkiem, a jego zespół składa się z niedoświadczonych, młodych chłopaków z podwórka.