"W wielotysięcznych, stuulicych miastach
wychodzą codziennie tysiące gazet,
długie, czarne kolumny słów,
wykrzykiwane głośno po wszystkich bulwarach.
piszą je mali, starsi ludzie w okularach.
nieprawda,
pisze je Miasto
stenografią tysiąca wypadków.
rytmem, tętnem, krwią."
Komedya na tle wypadków współczesnych, w V. aktach. Fragment: "Gdzież, proszę cię Jędrzeju, bawi panna Jadwiga?-Panienki co jeno nie widno, proszę panicza. Jak zwykle, odwiedza chorych we wsi i opowiada różne mądrości dzieciakom chłopskim, proszę panicza, bo to jej już taka fantazyja, proszę panicza! -Osobliwsza fantazya, i prawdziwa jakaś fantazyja! Już to Jadwiga przy znakomitem sercu i umyśle zdradza...